Jest to najczęstszy dylemat wszystkich Pań. Paleta barw jest ogromna, a kolor w każdym świetle, naturalnym czy sztucznym wygląda inaczej. Więc na co się zdecydować?
Bardzo ciężko jest dobrać kolor nie widząc konkretnej osoby, ale są ogólne zasady, które mogą pomóc w rozwiązaniu tego problemu.
Wskazówką do wyboru koloru na pewno może być typ urody.
Standardowo rozróżniamy 4 typy urody:
- Wiosna – ciepły
- Lato – chłodny
- Jesień – ciepły
- Zima – chłodny
Występują jeszcze typy pośrednie natomiast u Polek sklasyfikowano typ urody „mysi”.
Mysi lub popielaty kolor włosów jest najczęściej spotykany, określany epitetami smutny i nudny.
Faktycznie taki kolor nie będzie podkreślał naszej urody bo natura się tu nie spisała, ale mamy rozwiązanie.
Należy wtedy skupić się na kolorze oczu, odcieniu skóry piegach lub brwiach.
Są to elementy, które pomogą nakierować dobór koloru.
Dziewczyny o jasnej karnacji i z jasną oprawą oczu lepiej będą wyglądać w blondzie i nie wymaga to farbowania całościowego, można wpleść pasemka lub rozjaśnić końcówki wyglądające jak muśnięte słońcem.
Sztandarowym połączeniem jest dziewczyna z zielonymi oczami, piegami i rudymi włosami. Kluczowym dylematem będzie tonacja rudości, którą najlepiej dobrać do cery. Jeżeli cera ma tendencje do zaczerwienień unikamy w kolorze miedzianych pigmentów i zastępujemy je złotem, które podkreśli zdrowy odcień skóry. W przypadku pojawiania się pajączków, sińców pod oczami lub wyprysków, lepiej wybrać jasne odcienie brązu lub łagodne odcienie blondu, które zneutralizują lekkie defekty.
Dużą ostrożność sugeruję Paniom lubiącym ciemne chłodne odcienie.
Farbowanie włosów na ciemne kolory optycznie postarza zwłaszcza ciemne brązy i czernie podkreślają zmarszczki i bruzdy na twarzy. Czarne lub prawie czarne włosy będą wyostrzać typ urody podkreślać ciemne brwi i oprawę oczu, ale zarazem podkreślać wszystko to co nie korzystne i uwidaczniać bladość cery . Jest to pułapka, z której ciężko się wydostać gdyż nawet lekkie pojaśnienie włosów długotrwale farbowanych na czarno jest zabiegiem, który osłabi strukturę włosów. Przy zbyt szybkim lub nieumiejętnym rozjaśnianiu może doprowadzić do degradacji włosów i ich systematycznego wykruszania. Dużą rolę gra wiek i ilość siwych włosów.
U Pań z dużą ilością siwych włosów, duży kontrast pomiędzy kolorem naturalnym a farbowanym będzie bardziej uwidaczniał odrost, co może doprowadzić do zbyt częstej koloryzacji.
Bardzo dobrym rozwiązaniem jest przystawianie próbników włosów do twarzy, aby sprawdzić w którym odcieniu wyglądamy najkorzystniej. Wybranie się na profesjonalną analizę kolorystyczną również może pomóc. Najważniejszą zasadą jest upiększamy, a nie udziwniamy.