Udar mózgu atakuje z zaskoczenia!

Udar mózgu jest ukrytym mordercą. Póki nie przydarzy się nikomu z najbliższych, w ogóle nad nim się nie zastanawiamy. A gdy już się pojawi, może skutkować to tragicznym finałem. Niekiedy jest to trwałe kalectwo, innym, gorszym wypadkiem – śmierć.
Musimy jednak wiedzieć, że wobec tak groźnego wroga nie jesteśmy całkowicie bezbronni. Szybka interwencja a przede wszystkim włączenie profilaktyki w porę, może wydłużyć nam życie – i to znacznie. W każdym roku w Polsce rejestrowanych jest blisko 70 tysięcy udarów mózgu. Blisko połowa chorych umiera z tego powodu, co plasuje nas w czołówce europejskich państw. To największa umieralność, zaraz po nowotworach i zawałach serca.

Zakrzep lub krwotok

Zgodnie z językiem medycyny, udarem mózgu jest nagłe wystąpienie ogniskowych bądź też zapalnych zaburzeń czynności mózgu. Trwają one dłużej niż 24 godziny i są zwykle spowodowane przyczynami naczyniowymi, czyli związanymi z prawidłowym przepływem krwi do mózgu. Co to oznacza w praktyce?
To bardzo nieprzyjemny stan, w którym pojawiają się różnorodne objawy neurologiczne, takie jak zaburzenia mowy czy niedowłady – one świadczą o uszkodzeniu mózgu. Udar niedokrwienny ma miejsce wtedy, gdy do mózgu nie dopływa krew. Może być to spowodowane zakrzepem zamykającym tętnicę albo też zatorem.
Jest jeszcze tzw. zawał mózgu, czyli udar niedokrwienny, występujący zdecydowanie częściej, gdyż dotyczy blisko 80% przypadków. Są i sytuacje, gdzie pojawiające się objawy trwają krócej niż dobę i samoczynnie przechodzą. Wówczas mówi się o przejściowym ataku niedokrwiennym. Niestety w większości takich przypadków udaru mózgu pojawia się w ciągu kolejnych trzech miesięcy.

Długa lista objawów

Choć nie da się jednoznacznie stwierdzić siły udaru pod względem przyczyn czy samego przebiegu, istnieją pewne charakterystyczne symptomy, wzbudzające niepokój, a przede wszystkim natychmiastową reakcję- zarówno samego poszkodowanego, jak i środowiska.
Wszystko różni się bowiem od siebie, w zależności od rodzaju uszkodzenia, jego rozległości czy umiejscowienia. Do najbardziej popularnych zaliczyć można drętwienie jednej strony ciała czy też osłabienie kończyn. Zdarza się jednak, że dochodzi wyłącznie do niedowładu ograniczonego, atakującego zwykle jedną kończynę – najczęściej którąś rękę. Do poważnych i widocznych objawów zalicza się również chwilowy zanik widzenia albo tez podwójną widoczność, trudności z mową ( w wypowiadaniu czy rozumieniu), wykrzywienie ust, zawroty głowy czy zaburzenia równowagi. Sygnałem o nieprawidłowym działaniu organizmu może także ból bardzo intensywny i nagły ból głowy, wymioty, nudności a nawet utrata przytomności.

Czas to… darowane życie

Najważniejszym zachowaniem w momencie wystąpienia wyżej wymienianych objawów jest wezwanie karetki pogotowia. Jeśli do tego czasu dojdzie do zatrzymania oddechu albo krążenia należy udzielić poszkodowanemu pierwszej pomocy. W pierwszych godzinach po wystąpieniu udaru istotnym jest podanie specjalnych leków trombolitycznych (bardzo skutecznych, o ile podanych w odpowiednim momencie). Rodzaj udaru jest możliwy do odczytania tylko poprzez wykonanie tomografii komputerowej. Tutaj również liczy się czas, bowiem każde preparaty (także na zakrzepy) najsilniej działają w pierwszych godzinach. Wraz z ich upływem, ryzyko wyzdrowienia drastycznie się zmniejsza.

Powolny powrót do sprawności

Niestety leczenie skutków udaru jest trudne, a niekiedy wręcz niemożliwe. Pomimo tego, na tle innych krajów europejskich, wypadamy w tej kwestii niezwykle kiepsko. Czy jest to wina lekarzy?
Przede wszystkim samych chorych, którzy bagatelizują wszystkie objawy. Bardzo często zdarza się bowiem, że to to właśnie czas jest najgorszym z możliwych doradców. W samym szpitalu również nie zawsze pacjenci leczeni są w odpowiedni sposób. Całość procedur, dostępność urządzeń, czy brak wykwalifikowanego personelu- takie są nasze realia.
Oczekiwanie w izbie przyjęć, konieczne procedury, dalej dostępność tomografu  – bywa zajęty, ale zdarza się i tak, że szpital nie posiada takiego urządzenia lub jest ono zepsute – i wykwalifikowanego personelu, którego ciągle brakuje. Na szczęście nawet po ciężkim udarze, można stopniowo wracać do życia- choć może nie do końca sprawnego. Specjaliści, rehabilitanci i leki potrafią zdziałać naprawdę wiele. Już po sześciu miesiącach intensywnej pracy, prawie połowa z ludzi rehabilitowanych może samodzielnie funkcjonować.

Lepiej zapobiegać

Co należy zatem zrobić aby zredukować ryzyko wystąpienia udaru? Pewnych rzeczy nie da się wyeliminować, gdyż część czynników wynika z wieku, płci, czy obecności udarów w rodzinie.
Można jednak zapobiegać np. występowaniu zakrzepów poprzez regularne, nieinwazyjne badania USG. Można je wykonać na dwa sposoby, aby przekonać się, czy nie musi nastąpić interwencja chirurgiczna, pozwalająca na pozbycie się zakrzepów.
Ponadto w przypadku palenia papierosów czy nadwagi, dobrze jest zmienić styl życia. Wyeliminowanie nałogu tytoniowego czy też pozbycie się zbędnych kilogramów może skutecznie ochronić przed niespodziewanym mordercą. Recepta na zdrowie jest bowiem jedna- należy o siebie dbać, bez względu na wiek.