Endometrioza jest chorobą, na którą cierpi prawie co dziesiąta kobieta. Czy każdej z nas grozi to samo niebezpieczeństwo? Sprawdź, o czego zależne jest występowanie tej groźnej dolegliwości.
Choć mówi się, że opisywane schorzenie dotyczy wyłącznie kobiet, istnieją w historii pojedyncze przypadki, gdy choroba ta dotknęła także mężczyzn. Najczęściej pojawiała się u nich na skutek leczenia raka prostaty, a więc podawania nadmiernej ilości estrogenu. Specjaliści z tej dziedziny podkreślają dodatkowo, że zwiększone ryzyko wystąpienia endometriozy zwiększa się u kobiet w wieku prokreacyjnym, a więc od 15 do mniej więcej 49 roku życia. Niestety i w tym przypadku zdarzają się wyjątki, gdyż medycyna odnotowała przypadki zachorowania u małych dziewczynek, jak i kobiet po menopauzie.
Jak duża część damskiej populacji choruje na endometriozę?
Najczęściej większość statystyk podaje przedział od 7 do 15 procent damskiej populacji. Do głównych czynników ryzyka tej choroby można więc zaliczyć:
- Geny – dolegliwość ta może być dziedziczona, siostry bądź też córki chorej znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka,
- Czynniki środowiskowe – jak podają naukowcy, także zanieczyszczenie środowiska może mieć wpływ na rozwój choroby, bo według badań, dziewczynki przebywające w dzieciństwie w bardzo zanieczyszczonych miastach, posiadają większe ryzyko zachorowania na endometriozę.
- Stres- czynnik niemalże większości chorób. Jeśli jest więc silny i długotrwały, wywołuje wiele różnych zaburzeń w funkcjonowaniu organizmu, a między innymi osłabienie układu immunologicznego.
- Zła dieta – Ryzyko wystąpienia omawianego chorzenia wzrasta wraz z nieprawidłowym odżywianiem się. Za mała ilość kwasów nienasyconych oraz błonnika, często zastępowana tłuszczami zwierzęcymi, przyczynia się do wzrostu poziomu estrogenów. Podobnie jest w przypadku kobiet notorycznie pijących kawę i alkohol.
- Gospodarka hormonalna – ryzyko pojawienia się tej choroby jest także większe u pań posiadających zaburzenia gospodarki hormonalnej.