Obecnie, niemalże w każdej aptece dostępne są testy na wykrycie w moczu obecności narkotyków. Trzeba przyznać, że rozwiązania te są bardzo czułe, gdyż potrafią wykryć nawet znikome ilości szkodliwych substancji. Mają jednak jedną wadę- potrafią wykryć narkotyk, o ile mocz pobierany był do kilku dni po spożyciu narkotyków.
Sama procedura wykonania jest bardzo prosta. W takich, gotowych zestaw znajdują się bowiem wszystkie niezbędne rzeczy. Wystarczy na specjalną płytkę nanieść niewielką ilość świeżego moczu, a po kilkunastu minutach odczytać wynik. Należy jednak pamiętać, że świeżość moczu jest tu decydującym czynnikiem, gdyż zbyt długo stojący płyn może dawać fałszywy wynik.
Narkotyki, ich metabolity i czas przebywania w organizmie
Niestety spora grupa narkotyków dość szybko znika z organizmu osoby, która je spożywa. Kokaina na przykład daje możliwość swojego wykrycia do kilkunastu godzin od jej przyjęcia. Ślady marihuany można sprawdzić nawet do dziesięciu dni, a przypadku osób, które notorycznie ją palą- nawet do pól roku od ostatniego zażycia. W grupie szkodliwych substancji, możliwych do wskazania w domowych testach znalazły się: marihuana, kokaina, amfetamina i morfina. Na szczęście takie testy nie tylko wykrywają konkretne substancje, ale również ich produkty przemiany materii- dając tym samym dodatkowy okres na ich wykrycie.
Błędne interpretacje
Należy zdawać sobie sprawę, że w przypadku właściwie każdej metody diagnostycznej mogą pojawiać się błędy w jej interpretacji. Najczęściej, w przypadku testów domowych pojawiają się wyniki fałszywe dodatnio, niż ujemnie. W praktyce oznacza to tyle, że pewniejsze jej wykluczenie obecności narkotyków, niż ich potwierdzenie. Jeśli jednak badana osoba chce mieć 100% pewność, należy zgłosić się do odpowiedniej jednostki, która zajmuje się diagnostyką i leczeniem uzależnień.