Umiejętność oszczędzania, to bardzo przydatna cecha, która pozwala nam na łatwiejsze realizowanie określonych celów. Nie chodzi wcale o same zakupy, ale także o inwestycje, które pomagają nam w rozwoju osobistym czy podnoszeniu kwalifikacji.

By oszczędzać, trzeba po prostu nauczyć się pewnych nawyków, które dotyczą sfery operowania generowanym dochodem. Idealnym, a zarazem bardzo prostym sposobem na oszczędzanie, jest coś, co w ekonomii nazywamy metodą słoików.

Metoda słoików

Metoda ta, polega na dzieleniu miesięcznego dochodu na 6 lub 7 przegródek, według których wydzielamy pewien procent dochodów na poszczególne sfery życia. I tak, połowę pensji przeznaczamy na konieczne wydatki, to jest rachunki czy żywność. Jak wiadomo, kupno jedzenia i opłaty za energię czy gaz, są elementem wkomponowanym na stałe w grafik każdego miesiąca, zazwyczaj „po dziesiątym”.

Kolejne przegródki, po 10 procent na każdą, to sfery „edukacji” oraz „rozrywki”. Przez edukację możemy rozumieć nawet kupno książki, która jest zgodna z naszymi zainteresowaniami lub dotyczy zupełnie nowej dziedziny, odnośnie której chcemy poszerzyć swoje horyzonty oraz już posiadaną wiedzę. Rozrywka, to wszelkie wyjścia na koncerty, do kina i inne, które mogą łączyć się z aktywnością towarzyską.

15 procent swej pensji, przeznacza na tak zwaną osobistą wolność, a więc dążenie do kwoty, która stanowi stupięćdziesięciokrotność naszych miesięcznych dochodów.

Odłóż 15% pensji!

Pozostałe 20% dochodów, rozdzielamy odpowiednio – 5% na przegródkę „dawanie” oraz 15% na długoterminowe oszczędności. Dzięki tym oszczędnościom, będziemy mogli bez większych wyrzeczeń zorganizować sobie wymarzony urlopowy wypad, bez konieczności pobierania pożyczki czy kredytu, który potem zachwieje naszą kondycję finansową. Warto skorzystać z tego modelu, ponieważ gwarantuje on szybką naukę oszczędności.