Zdrowe odżywianie zazwyczaj oznacza zjadanie dań przyrządzanych w domu, gdyż tylko wtedy mamy pewność z jakich składników składa się potrawa. Jednak brak czasu oraz spotkania powodują, że często jadamy poza domem. Co wtedy wybrać i gdzie się udać, a czego unikać?
Szerokim łukiem należy omijać fast foody. Pizza, zapiekanki, kebaby, hamburgery, hot-dogi czy frytki nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem. Nie bez powodu są nazywane śmieciowym jedzeniem – są bardzo wysokoenergetyczne, nie zawierają wartościowego białka, składników mineralnych ani witamin. Mają za to bardzo dużo tłuszczu, w tym głównie niezdrowych kwasów tłuszczowych nasyconych i kwasów trans.

Co zatem wybierać? Restauracje serwujące grillowane mięso i ryby. Do takiej porcji zawsze warto zamówić surówkę jednak bez sosu, który często zawiera dużo tłuszczu – oleju, śmietany bądź majonezu. Świetnym pomysłem jest jedzenie w barach wegetariańskich często serwujących zdrowe i pełnowartościowe posiłki zawierające brązowy ryż, kasze, rośliny strączkowe i warzywa. Na mieście warto też wybrać sushi. Ryby zawierają pełnowartościowe białko, kwasy tłuszczowe omega-3 oraz witaminę D. Do tego algi morskie zawierające jod i inne składniki mineralne.
Na mieście także można zjeść zdrowo i niezbyt kalorycznie ale pamiętajmy, że jedzenie poza domem powinno zdarzać się sporadycznie, nie powinno być codziennością.