W wychowywaniu dziecka cierpiącego na autyzm najtrudniejsze są dla rodziców pierwsze chwile, dni, tygodnie po potwierdzeniu diagnozy. Oto okazuje się, że ich pociecha, z którą, jak sądzili mają pewne problemy wychowawcze lub, która nieco odstaje od innych dzieci, cierpi na nieuleczalne zaburzenie.
Z pewnością pierwszą reakcją w tej sytuacji jest zdobycie jak największej liczby informacji i wiedzy na temat rozwoju, objawów i terapii autyzmu. Kiedy rodzicom uda pogodzić się z faktem, że ich dziecko nigdy nie będzie takie jak jego rówieśnicy, przychodzi czas, aby zastanowić się, co mogą zrobić, by mimo to było szczęśliwe. A powinni wiedzieć, że mogą naprawdę dużo.
Pierwszym wyzwaniem dla rodziców dzieci autystycznych jest na pewno wejście w świat swoich maluchów. Dopiero, kiedy zrozumiemy rzeczywistość, w jakiej funkcjonuje autystyk, będziemy mogli ją wzbogacać, starać się, aby była bardziej podobna do tej „zdrowej”. Dzieci autystyczne żyją w swoich sztywnych, powtarzanych schematach – piją z tego samego kubka, ustawiają buty w tym samym miejscu, chodzą wyznaczoną trasą z pokoju do kuchni itd. Stałość jest dla nich bardzo ważna, jednak bardzo je ogranicza, często przy tym utrudniając życie otoczeniu. Kiedy już zrozumiemy jej wagę, możemy próbować wprowadzać małe urozmaicenia, np. dziś pijemy z tego kubeczka, ale za tydzień spróbujmy z innego. Jeśli zawsze czytamy tę samą książkę do snu, to dziś możemy poznać nową opowieść. Przy tego rodzaju modyfikacjach niezwykle ważne jest, aby zachować jasną strukturę i w klarowny sposób wyjaśniać dziecku wszystko, co się dzieje. Należy używać prostych komunikatów, bez ironii czy metafor, ponieważ tych autystyczne dziecko nie zrozumie. Niezwykle istotna jest nasza wewnętrzna spójność i konsekwencja. Dzięki niej dziecko będzie czuło się bezpiecznie, a jednocześnie zacznie wychodzić ze sztywnych schematów. Stopniowo możemy wzbogacać nasze komunikaty gestami lub mimiką.
Bądźmy cierpliwi, jeśli maluch nie zrozumie naszych komunikatów od razu. Próbujmy różnych dróg – jeśli nie słowa i gesty, to może obrazki i kolory? Podstawowym problemem dzieci cierpiących na autyzm jest zaburzona, utrudniona interakcja z otoczeniem. Ponieważ to rodzice są pierwszymi obiektami, od których dziecko uczy się reakcji, zachowań i okazywania emocji, to właśnie oni mogą mu pomóc się ich nauczyć, nawet jeśli nigdy nie opanują ich w stopniu, w jakim zrobią to dzieci zdrowe.
Kiedy już uda nam się wejść w świat autystyka i być z nim w kontakcie, możemy zacząć proponować mu zabawy edukacyjne, które przygotują go do samodzielnego życia. Możemy zacząć od prostych zabaw polegających na naśladowaniu dźwięków i ruchów. Szczególnie pomocne są gry pomagające wykształcić precyzyjne ruchy rąk i palców, które przygotują dziecko do wykonywania czynności życiowych, np. do pisania. Co więcej, w badaniach wykazano, że tego rodzaju zabawy nie tylko rozwijają sprawność ruchową i manualną u dzieci, ale też zaspokajają ich potrzeby emocjonalne. Innym obszarem, który warto zgłębić poprzez gry to różne materiały, tekstury i surowce. W ten sposób dziecko w bezpiecznych warunkach doświadczy różnorodności otaczającego go świata i różnych wrażeń dotykowych.
Wsparcie rodziców jest oczywiście najważniejsze, ale idealną sytuacją jest, jeśli idzie ono w parze z pomocą profesjonalnego zespołu psychologów, terapeutów i logopedów. Należy zadbać o to, aby dziecko autystyczne uczęszczało do przedszkola lub szkoły, która zapewni mu dopasowaną do jego potrzeb opiekę. Oprócz tego warto udać się do specjalistycznej placówki, która ułoży indywidualny plan edukacyjny dla dziecka do realizacji w domu oraz oferuje konsultacje dla rodziców i zajęcia terapeutyczne dla dzieci. Na koniec, nie można zapominać o potrzebach rodziców – często to im w pierwszej kolejności potrzebne jest wsparcie psychologiczne. Ostatecznie to ich dobrostan psychiczny jest warunkiem rozwoju i zdrowia emocjonalnego dziecka.
Jeśli Twoje dziecko potrzebuje pomocy psychologicznej, wejdź na stronę Psychologa dziecięcego w Warszawie i zobacz jak możemy pomóc Twojemu dziecku.