W ostatnich latach depresja poporodowa jest terminem dość często spotykanym i używanym w środowisku medycznym, ale nie tylko. Jeszcze parę lat temu większość kobiet musiało się z nią kryć, by nie zostać uznanymi za złe matki. Czasy się jednak zmieniają, dlatego teraz, nawet publiczne osoby, zaczynają o niej mówić bez przeszkód. Warto zatem poznać to zjawisko z bliska.
Depresja czy „baby blues”
Należy pamiętać, że depresja po porodowa nie jest tym samy, co tzw. „baby blues”, bowiem nie zdarza się każdej kobiecie i nie tuż po narodzinach dziecka. Baby bluesem nazywane jest obniżenie nastroju kobiety, które związane jest przede wszystkim z wysiłkiem włożonym w poród, jak i huśtawka hormonów. Zwykle pojawia się między drugim a czwartym dniem po porodzie i nie jest niczym strasznym. W takim okresie kobieta jest bardziej rozdrażniona, rozżalona i zmęczona, co owocuje huśtawkami nastrojów. Wystarczy tylko odpowiednie wsparcie najbliższych, by zjawisko to minęło w ciągu kilku- a najdalej kilkunastu dni. Niestety depresja poporodowa jest zdecydowanie cięższym i trudniejszym przypadkiem.
Depresja poporodowa
Zasadnicza różnicą jest fakt, że zjawisko to zwykle pojawia się między czwartym a szóstym miesiącem od porodu. Zwykle narasta stopniowo, choć zdarzają się przypadki, gdy choroba atakuje nagle, bez zapowiedzi. Trwa dłużej i bardziej intensywnie, niż wspominane wyżej „baby bluesy”. Świeżo upieczona mama odczuwa wówczas ogromny smutek, brak energii, miewa napady złości i agresji. Zwykle zaniedbuje zarówno siebie, jak i dziecko. W medycynie są jednak znane przypadki, gdy depresja poporodowa objawia się nadmierną dbałością i koncentracją na potomstwie, co nosi znamiona patologii. Najczęściej temu zjawisku towarzysza także bóle somatyczne, jak ból brzucha, kręgosłupa czy tez pleców.
Przyczyny
Lekarze uważają, że depresja tego rodzaju może mieć kilka przyczyn. Jedną z nich i chyba najbardziej popularna jest zaburzenie gospodarki hormonalnej. Naukowcy wskazują także na istnienie kilku cech psychologicznych, do których zaliczyć można pesymistyczne podejście do życia, skłonności do poczucia winy, czy też niska samoocena. Niekiedy depresje poporodową wywołują również negatywne wspomnienia poprzednich ciąż i porodów. Mowa tu nie tylko o kłopotach ale również obawach przed upośledzeniem dziecka, poronieniem czy też nieplanowanej ciąży. Dodatkowo podkreślane są także przyczyny społeczne, jak brak ukochanego partnera czy sytuacja finansowa młodej mamy.